niedziela, 12 grudnia 2010

Tu nie będzie rewolucji!

Ogólnoświatowy trend do sprawiania aby każdy aspekt naszego życia stał się społecznościowy robi się przerażający. Nie jestem przekonany czy jest świetnym pomysłem informowanie wszystkich znajomych, a tym bardziej nie znajomych, o tym co i gdzie robię. Jest jednak przynajmniej jeden aspekt życia, który dla mnie w wersji społecznościowej wydaje się dużo bardziej atrakcyjny...

Zakupy są do dupy.

Nie lubię zakupów. Nie lubię sklepów (poza muzycznymi, ale nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłem jakieś CD). Nie lubię przymierzania, próbowania etc.. Dlatego większość rzeczy, właściwie wszystkie, które mogę, kupuję przez internet. I wszystko byłoby super gdyby nie fakt, że za każdym razem muszę poświęcić trudny-do-określenia-bezwzględną-jednostką-miary-lecz-zbyt-długi-czas na zdobycie informacji o produkcie, który mnie interesuje.

Kierunek jest znany. Brakuje narzędzi.

Większość sklepów internetowych udostępnia możliwość napisania swojej opinii o produkcie. Świetnie! Problem w tym, że nikt ich nie pisze. Bo niby dlaczego miałby. Poza tym ilu z was pamięta po dwóch tygodniach używania jakiegoś zakupionego w internecie sprzętu, w którym sklepie go kupiliście. Ja zapominam o tym w momencie, w którym stwierdzę brak wad nowego zakupu.

Co do zalet i potrzeby prezentowania opinii innych użytkowników o produkcie nikt nie ma wątpliwości. Jak dotąd nikt nie zrobił jednak tego na tyle dobrze aby rozwiązanie było chociażby 'używalne'.

Można lepiej! Technologia istnieje.

Jak pokazują przykłady takich serwisów jak fflick.com można stworzyć systemy agregujące informacje na dany temat. Więcej - systemy potrafiące stwierdzić czy opinia użytkownika jest pozytywna czy negatywna (tak długo jak przebiegły użytkownik nie zaczyna być sarkastyczny;p). W idealnym świecie otwarta fundacja non-profit stworzyła by ogólnoświatową bazę wiedzy o produktach tworzoną za pomocą indeksowania treści z całego internetu. Za pobieranie tych informacji sklepy i serwisy aukcyjne nie musiałyby płacić, a użytkownik zawsze dostawał by informacje najwyższej wartości.

Niestety świat nie jest idealny. Rodzi to pewne problemy. Po pierwsze jeśli powstał by taki serwis na pewno nie byłby darmowy dla sklepów. Po drugie milion osób siedziało by nad tym aby wyniki zmanipulować. Gdyby tak się stało cudowna długo oczekiwana zmiana w zakupach w internecie zmieniła by się w kolejną irytującą formę reklamy.

Nadchodzi wybawca.

Facebook ostatnio zapowiedział, iż pracują nad stworzeniem takiego rozwiązania. Jeśli nie oni to kto? Dzięki Open Graph i temu, że konto na ich szatańskim portalu ma 500 mln użytkowników posiadają spore możliwości. Dane na temat produktów, których nie muszą nigdzie szukać to jedno, ale ważniejsza wydaje się być odporność tych danych na manipulację.

Naturalnym jest, że opinie niektórych ludzi z naszego otoczenia są dla nas ważniejsze niż opinie innych. Aplikacja Facebooka ma wybierać ludzi, których opinie nam pokaże. Mają to być nasi znajomi, ludzie o podobnych zainteresowaniach, w podobnym wieku, mieszkający w okolicy. Dla mnie bomba.

Już niedługo wszystkie problemy znikną, a świat będzie piękny... Nie sądzę.

Problemem nie jest to jak oni chcą to zrobić, ani nawet to jak chcą to udostępniać. Problemem jest to, że robi to Facebook. Coraz częściej wśród przedsiębiorców internetowych widać niechęć do zbyt bliskiej współpracy z firmą Zuckerberga. Wynika to z faktu, że informacje przez nią zbierane nie są publiczne, a jedyny dostęp do tej części, którą chce pokazać możliwy jest przez API. Dodatkowo ze względu na brak jakiegokolwiek formalizowania współpracy usługa może być w każdej chwili, bez ostrzeżenia odcięta, a sklep budzi się nagle z ręką w nocniku.

Tworzone przez Facebooka rozwiązanie na pewno szybko się rozpowszechni. Na pewno będzie też bardzo użyteczne. Jednocześnie nie wierzę w to, że potrzeba wyszukiwania innych opinii zniknie, a czas potrzebny na podjęcie decyzji o zakupie znacząco się skróci. Mam jednak nadzieję, że się mylę i gdy następny raz będę wybierał laptopa zajmie mi to tyle ile taka sama decyzja fanbojom apple;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz